-51-latka miała ponad 2,5 promila na elektrycznej hulajnodze

51-latka miała ponad 2,5 promila na elektrycznej hulajnodze Jednakże ukarana została przez Policję za co innego.

Do zdarzenia doszło w miejscowości Gapinin w powiecie opoczyńskim w województwie łódzkim. Nietrzeźwa kobieta jadąc na hulajnodze elektrycznej upadła na jezdnię doznając przy tym niezagrażających życiu obrażeń twarzy.

Jako, że obecnie hulajnogi elektryczne nie należą prawnie do żadnej kategorii pojazdu, zatem policjanci nie mogli jej ukarać za jazdę po pijaku. Zgodnie z polskim prawem kierujący hulajnogą była bowiem... pieszą.

Ukarana została mandatem karnym za co innego. Poruszała się bowiem niewłaściwą stroną drogi - nie trzymała się lewej strony drogi.

"W razie poruszania się po poboczu lub drodze obowiązkowo należy trzymać się lewej strony, tak żeby widzieć nadjeżdżające samochody." - przypominała przy okazji tej sprawy Policja.

Według obecnego stanu prawnego użytkownik hulajnogi elektrycznej, tak jak pieszy, zobowiązany jest korzystać zasadniczo z chodnika lub drogi dla pieszych, a w razie ich braku - z pobocza. Jeżeli pobocza nie ma lub czasowo nie można z niego korzystać, jadący na hulajnodze elektrycznej może poruszać się jezdnią, pod warunkiem zajmowania miejsca jak najbliżej jej krawędzi i ustępowania przejazdu pojazdom.