Pijany kierowca ciągnika szalał w Lesznie
2 września bieżącego roku ok. godz. 21.30 leszczyńska Policja otrzymała informację o jadącym ulicami miasta ciągniku rolniczym, którego kierowca może być pod wpływem alkoholu. Policjanci zauważyli pojazd w centrum Leszna, a więc dali sygnał do zatrzymania za pomocą "kogutów" i świateł. Przeczytaj co działo się dalej!
Mężczyzna nie zareagował na próby zatrzymania, przyspieszył i odjechał w kierunku wiaduktu. Funkcjonariusze poprosili o wsparcie innych patroli. Po pokonaniu wiaduktu, ciągnik marki Fendt zatrzymał się na czerwonym świetle. Wówczas policjanci wybiegli z radiowozu, aby zatrzymać kierowcę. Wtedy mężczyzna skręcił kołami w ich stronę chcąc na nich najechać, a następnie odjechał w kierunku Wschowy. Do pościgu włączyły się trzy kolejne radiowozy.
Kiedy policjanci zajeżdżali drogę kierowcy, on omijał ich bokiem lub usiłował zepchnąć z jezdni. Chwilami zjeżdżał także do płytkiego przydrożnego rowu. Kierowca maszyny jechał nie zważając na nic i nikogo, pędził całą szerokością drogi.
Ostatecznie policjanci zatrzymali mężczyznę. Okazało się, że 45-latek pracuje przy budowie drogi ekspresowej S5 w rejonie Leszna. Miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu.
Źródło: http://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,22330342,ciagnikiem-rolniczym-chcial-staranowac-policjantow-w-centrum.html?disableRedirects=true
W tej samej kategorii
- Zuchwały złodziej ukradł alkomat z komisariatu. Przeoczył jeden szczegół
- Alkohol i kluczyki? Wykluczone!
- Surowsze kary za jazdę po spożyciu alkoholu. Sprawdź, co się zmieniło od maja 2015 roku.
- Alkomat AL 4000 w Komendzie w Bielsku Podlaskim
- Stacjonarny alkomat w Białymstoku. Każdy może się przebadać