Prawdopodobnie najbardziej szczery pijany kierowca świata

Zastanawialiście się kiedyś co jest „szczytem szczerości”? Ta Amerykanka jest żywym przykładem takiego zjawiska! Przeczytajcie, co zrobiła.
Zdjęcie z komisariatu (grafika: Wisconsin Police)
Zastanawialiście się kiedyś co jest „szczytem szczerości”? Ta Amerykanka jest żywym przykładem takiego zjawiska! Przeczytajcie, co zrobiła.
Mary Strey mieszka w Wisconsin. Pewnego dnia zadzwoniła na policję zgłosić prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu.
Zachowało się nagranie jej rozmowy z dyspozytorem numeru alarmowego:
„- Po Granton Road ktoś pijany jeździ samochodem.
Dyspozytor zaczyna się dopytywać, żeby ustalić lokalizację zgłoszonego pijanego kierowcy, a więc kolejno pyta kobietę:
- OK, czy jest Pani z tą osobą?
- Nie, to ja jestem tym kierowcą - odpowiada kobieta
- Ale jak to? To Ty nim jesteś?! – dopytuje zdziwiony pracownik dyżurny.
- Tak, to ja - powiedziała z rozbrajającą szczerością Strey.
- OK, to znaczy, że dzwonisz i chcesz zgłosić, że jeździsz po pijanemu? - potwierdził dyspozytor.
- Tak.”
Następnie zaszokowany dyspozytor poinstruował Panią Strey, żeby zjechała z drogi i zatrzymała swój samochód. Przybyły na miejsce patrol stwierdził zapach alkoholu oraz przekrwawione oczy. Podejrzana została przewieziona przez policjantów na badanie krwi.
Jaki jest finał tej historii? Niespełna pięćdziesięcioletnia Amerykanka została skazana za jazdę pod wpływem alkoholu. Dwukrotnie przekroczyła limit alkoholu.
W tej samej kategorii
- Zuchwały złodziej ukradł alkomat z komisariatu. Przeoczył jeden szczegół
- Alkohol i kluczyki? Wykluczone!
- Surowsze kary za jazdę po spożyciu alkoholu. Sprawdź, co się zmieniło od maja 2015 roku.
- Alkomat AL 4000 w Komendzie w Bielsku Podlaskim
- Stacjonarny alkomat w Białymstoku. Każdy może się przebadać