Rodzinka na potrójnym gazie
(grafika: Richard Lewis (CC))
Niezwykła rodzinna saga w Canterbury (Nowa Zelandia) rozpoczęła się w sobotę o 12.15 w nocy, kiedy to 15-letni chłopak został zatrzymany i aresztowany za jazdę po pijanemu na autostradzie nr 1 w pobliżu Pareory.
Wydmuchał on trzy i pół razy więcej niż limit dla młodzieży. Nastolatek został zabrany na komendę policji w Timaru, dokąd to wezwana została jego matka do odebrania młodzieńca. Jednakże po drodze, około 2.15 w nocy, została ona sama zatrzymana i aresztowana za… jazdę po pijanu. Matka przekroczyła limit dla dorosłych prawie dwukrotnie.
Ale to nie koniec.
Kobieta z posterunku zadzwoniła po swojego partnera, aby ten przyszedł z pomoca odbierając ją wraz z zatrzymanym wcześniej synem. Po drodze na komisariat, około 3 nad ranem także on został zatrzymany i aresztowany. Za co? Oczywiście za jazdę pod wpływem alkoholu.
Niezwykły rodzinny hattrick z antypodów.
Grafiki:
Źródła:
W tej samej kategorii
- Zuchwały złodziej ukradł alkomat z komisariatu. Przeoczył jeden szczegół
- Alkohol i kluczyki? Wykluczone!
- Surowsze kary za jazdę po spożyciu alkoholu. Sprawdź, co się zmieniło od maja 2015 roku.
- Alkomat AL 4000 w Komendzie w Bielsku Podlaskim
- Stacjonarny alkomat w Białymstoku. Każdy może się przebadać