Złapany na jeździe na podwójnym gazie… w samochodzie dla dzieci!
Brytyjczyk Paul Hutton stracił uprawnienia po tym jak patrol policji zatrzymał go podczas jazdy dziecięcym samochodzikiem na prąd w okolicach swojego domu.
40-latek jeździł elektrycznym samochodzikiem własnego autorstwa. Paul Hutton jest ojcem czwórki dzieci w wieku od 17 do 11 lat. Mieszkaniec Essex był inżynierem lotnictwa i pracował w RAF. Teraz jest na trzecim roku elektryki w Colchester Institute. Na zajęcia potrzebował przygotować projekt – elektryczny samochodzik dla dzieci w wieku od 3 do 5 lat. W przedsięwzięciu pomagał mu syn, który obecnie przechodzi kurs mechaniki samochodowej. Kiedy ojciec z synem z sukcesem ukończyli swoje dzieło, Paul nie mógł oprzeć się pokusie i wsiadł do autka.
Pech chciał, że w pobliżu domu Huttonów przejeżdżała policja, która przebadała ojca rodu alkomatem. Okazało się, że Brytyjczyk dwukrotnie przekroczył dozwolony limit spożycia alkoholu. Policja skonfiskowała samochodzik na czas rozprawy.
W sądzie Paul Hutton przyznał się do prowadzenia elektrycznego samochodu pod wpływem alkoholu. Sprawa zakończyła się trzyletnim zakazem prowadzenia pojazdów. W ciągu ostatnich 10 lat Hutton otrzymał już jeden wyrok za prowadzenia auta pod wpływem, stąd tak surowy wyrok. Dodatkowo, za jazdę autkiem rozwijającym zawrotną prędkość 6 km/h (średnio z taką szybkością porusza się pieszy) po alkoholu, Hutton otrzymał wyrok 12 miesięcy więzienia w zawieszeniu. Musiał również opłacić koszty sądowe w wysokości 85 funtów.
Grafika:
Źródła:
W tej samej kategorii
- Zuchwały złodziej ukradł alkomat z komisariatu. Przeoczył jeden szczegół
- Alkohol i kluczyki? Wykluczone!
- Surowsze kary za jazdę po spożyciu alkoholu. Sprawdź, co się zmieniło od maja 2015 roku.
- Alkomat AL 4000 w Komendzie w Bielsku Podlaskim
- Stacjonarny alkomat w Białymstoku. Każdy może się przebadać